Podstawą udanej współpracy jest dialog i zrozumienie potrzeb klienta na każdym etapie realizacji inwestycji.
Kierując się tą zasadą przeprowadziliśmy setki rozmów z Naszymi klientami. Powtarzające się pytania i wątpliwości skłoniły Nas do opracowania poradnika w formie zbioru najczęściej pojawiających się pytań i odpowiedzi.
1. Czy kocioł na paliwo stałe jest najtańszym rozwiązaniem.
Jest to stwierdzenie prawdziwe. Koszty eksploatacji kotła na paliwo stałe należą, obok pomp ciepła, do jednego z najniższych. Trzeba jednak liczyć się z pewnymi wyrzeczeniami. Nie jest prawdą, że kocioł stałopalny jest najtańszy inwestycyjnie, trzeba mieć świadomość, że taka instalacja w nowoczesnym budynku wymaga szeregu urządzeń regulujących temperaturę pracy instalacji. Kotły te dobrze działały w starych kiepsko ocieplonych budynkach z grzejnikami gorącymi tak, że nie można było ich dotknąć. Nowoczesne budownictwo postawiło przed instalacją grzewczą nowe wymagania, które sprowadzają się do obniżenia temperatury z 80C kiedyś do 50C, 40C a nawet 35C dzisiaj.
Temperatura kondensacji spalin w zależności od kilku czynników zawiera się między 55C – 60C. Znaczy to, że zjawisko wykroplenia wilgoci ze spalin tak korzystne w kotłach gazowych jest bardzo niebezpieczne dla urządzeń spalających węgiel. Często użytkownicy chcąc oszczędzić trochę paliwa eksploatują swoje urządzenia przy temperaturach zasilania na poziomie 45-55C doprowadzając do awarii kotła. Z doświadczenia wiem, że kocioł na węgiel czy eko-groszek pracujący w tych warunkach nie popracuje dłużej niż 2-4 lata.
Rozwiązaniem jest zastosowanie bufora ciepła lub układu „podmieszania” wody grzewczej, niestety są to rozwiązania które zajmują sporo miejsca w kotłowni i są dość drogie. Jeśli dołożymy do tego konieczność wymurowania kominów, przewidzenia miejsca na skład paliwa i obsługę tych urządzeń, dojdziemy do wniosku, że kocioł na eko-groszek, nawet ten wyposażony w podajnik paliwa, nie jest rozwiązaniem, którym powinno się ogrzewać budynek w XXI wieku.
Nie jestem przeciwnikiem kotłów na eko-groszek. Zamontowałem ich dziesiątki sztuk i działają bez problemów. Spotkałem się jednak z opiniami klientów, którzy wrócili do mnie po kilku latach przyznając się do tego, że gdyby podejmowali tą decyzję drugi raz to poważniej zastanowili by się na montażem pompy ciepła, zwłaszcza, że ceny tych urządzeń spadły dwukrotnie w ciągu ostatnich 5 lat.