Podstawą udanej współpracy jest dialog i zrozumienie potrzeb klienta na każdym etapie realizacji inwestycji.
Kierując się tą zasadą przeprowadziliśmy setki rozmów z Naszymi klientami. Powtarzające się pytania i wątpliwości skłoniły Nas do opracowania poradnika w formie zbioru najczęściej pojawiających się pytań i odpowiedzi.
12. Dlaczego są tak duże rozbieżności w wycenach pomp ciepła??
Rynek pomp ciepła w Polsce jest dobrze zorganizowany i bardzo konkurencyjny. Ceny urządzeń między poszczególnymi producentami są porównywalne. Oczywiście jak w każdej branży znajdą się tu nieprzyzwoicie drogie urządzenia o przewartościowanej cenie, jak i podejrzanie tanie produkty „garażowe”. Średnia półka jest mocna i ustabilizowana, są tam produkty 5 producentów o porównywalnych parametrach i zbliżonych rozwiązaniach technicznych. Do najlepszych urządzeń należą te produkcji Niemieckiej, mają parametry pracy najlepiej odpowiadające Polskim warunkom klimatycznym. Dodatkowo Niemiecki rynek pomp ciepła funkcjonuje z sukcesami od 80lat XX wieku.
Przechodząc do właściwego tematu jak to jest że wycena instalacji pomp ciepła dwóch firm potrafi się różnić o nawet 10-15 tys. zł?
1. Samą instalację bardzo łatwo jest „oszukać” np. stosując pompę ciepła o mniejszej mocy, to czego pompa nie dostarczy do instalacji z układu termodynamicznego nadrobi zamontowaną grzałką elektryczną. Zejście w typoszeregu urządzeń o 1 rozmiar w dół daje oszczędności ok 5000-10000zł w zakupie, natomiast łatwo odbije się to na kosztach eksploatacji.
2. Dolne źródło: Niedowymiarowanie np. głębokości odwiertów jest bardzo popularną praktyką. Każdy metr mniej to ok. 100zł oszczędności. Skracając je o 20m szybko schodzimy z ceną o 2000 zł. Jest to jedna z popularniejszych praktyk ponieważ jest ona bardzo wygodna, pierwsze problemy z niedowymiarowanym dolnym źródłem pojawią się dopiero po 3-4 latach pracy instalacji, wtedy grunt będzie tak zdegradowany energetycznie, że pompa przestanie działać.
3. Dolne źródło: Oszczędności na tym etapie możemy się spodziewać na rodzaju zastosowanego glikolu. Glikol propylenowy ma nad glikolem etylenowym znaczną przewagę, nie ma bowiem własności toksycznych, co sprawia, że może być stosowany w instalacjach domowych i to ze względu na jego bezpieczeństwo, musimy zapłacić za niego więcej.
4. Instalacja bufora centralnego ogrzewania: Niezamontowanie bufora w instalacjach, w których jest wymagany to oszczędność na poziomie 1500-2000zł. Oczywiście przełoży się to na pracę układu i zmniejszy żywotność urządzenia. Niektórzy producenci urządzeń mogą wtedy odmówić nam serwisowania w okresie gwarancji.
5. Układ ogrzewania podłogowego: Są firmy, które zużywają 9-10mb rury na m2 ogrzewania i takie które do tego samego budynku proponują 5-6mb na m2 podłogi. Efekt ? Ten kto oferuje mniej ma cenę niższą o ok 3000zł ponieważ zużyje mniej materiału. Ogrzewanie oczywiście będzie działać ale w warunkach zimowych woda krążąca w podłodze zamiast mieć 38 będzie mieć 50oC, co nie umknie Naszej uwadze w momencie płacenia rachunków za energię elektryczną.
Wymienione powyżej „sztuczki” pozwalają oferentom bez ryzyka posądzenia o błąd w sztuce instalacyjnej przedstawić ofertę przynajmniej 10 000 zł tańszą. Instalacja będzie działać i osiągnie założone 21oC w budynku przy -18oC na zewnątrz, ale kosztem eksploatacji. Różnice między rocznym kosztem pracy takiej „oszczędzonej” instalacji, a tej wykonanej zgodnie ze sztuką może wynieść nawet kilka tysięcy złotych. Stąd właśnie wpisy na formach internetowych, gdzie jeden klient płaci rocznie 2500zł, a inny 8000zł za ogrzewanie bardzo podobnego budynku tym samym urządzeniem.
Wybór i późniejsza odpowiedzialność na podjęte decyzje zawsze należy do Inwestora. Przy budowie domu kierujemy się wyborem najlepszych materiałów, czy nie warto również wybrać dobre instalacje, które mają zadbają o ciepło w naszym domu?